piątek, 9 sierpnia 2013

♥ Rozdział 1 ♥

-Hej dziewczyny. Gotowe? - zapytała Kaśka .
-No jasne. Nie możemy się doczekać tego koncertu. -odpowiedziały razem Tatiana i Violetta.
- Już czekam na pierwsze utwory Afromental. Mam nadzieję, że będą grać Rock&rollin' love, bo to moja ulubiona piosenka. - rzekła Tatiana
-Chodźcie bo już taksówka przyjechała.
Dziewczyny wsiadły do pojazdu, po 20 minutach jazdy w końcu dotarły na miejsce. Było tam tysiące fanów Afromental. Z trudem przepchnęły się do przodu. Za chwilę na scenę wyszedł zespół . Tłumy ludzi przywitały ich gromkimi brawami. Po chwili przygotowań idole dziewczyn zaczęli grać.
-Są niesamowici. - powiedziała Tatiana .
-Naprawdę najlepsi na świecie ! - podsumowała Kaśka
Afromental wymiatali na scenie. Dziewczyny bawiły się na całego. Czas bardzo szybko mijał.
- Mam małą prośbę - rzekł Tomson przed ostatnią piosenką - czy trzy koleżanki z pierwszego rzędu mogły by zostać na chwile po koncercie ? Mam do nich słówko. Chodzi mi o was.
 I wskazał palcem na Violettę, Kaśkę i Tatianę.
-Co ty wygadujesz przecież nie rozdajemy autografów dla wybranych. A zwłaszcza dzisiaj. - rzekł Łozo.
-Zaufaj mi, wszystko będzie dobrze.
I zaczęli dalej grać.
-Czy chodziło mu o nas ? Czego on chce od takich zwyczajnych dziewczyn  ? - spytała Tatiana.
-Nie wiem. Może coś zrobiłyśmy nie tak !
-Ale mamy okazje żeby zdobyć autografy. - stwierdziła Kaśka.
-To co idziemy tam po koncercie? - zapytała Tatiana.
-Spoko. Ja idę.
-I ja też.

                                                                  *          *            *


-Cześć. Jestem Tomson, ale to już pewnie wiecie. A wy?
-Ja Violetta. To Tatiana i Kaśka.
-Aha.Możecie zostawić mnie i Violette na chwile samych? - zapytał Lach.

Gdy dziewczyny odeszły na bok, on spytał :
-Nie miałabyś Violetto jutro po południu wolnego czasu?
-Ja.....no mam.....a co się stało?
-Nic takiego, jutro się dowiesz.
-Dobra.
-To możne być o ...... 15:30 w parku?
-Ok..... ale o co tu chodzi?
-Jutro się dowiesz.
-A mam taką prośbę......
-Jaką ? Mów śmiało!
-Mógłbyś dać mi trzy autografy?
-Nie ma sprawy proszę!
-Tomson gdzie ty jesteś !? - krzyknął Łozo .
-Już muszę iść. To do jutra .Siemka.
-Pa.
Zszokowana Violetta pobiegła do dziewczyn i rozdała im autografy.
-Dzięki.Czego on od ciebie chciał? -spytała Kaśka.
-Aaa........ chciał się ze mną spotkać.
-Kiedy?Gdzie?-zadawała pytania Tatiana.
-Jutro o 15:30 w parku.Mam tremę .Czego on mógł ode mnie chcieć ? Co ja zrobiłam?
-Może mu się po prostu spodobałaś - zamyśliła się Kaśka.
-No co ty .
-No właśnie!Nigdy nic nie wiadomo.....
-Dobra ja już muszę iść .To na razie.
-Ja też spadam.Cześć.
-Cześć.

   

                                                               *         *          *


-Czego ty od nich chciałeś ?-zapytał Łozo.
-Nie zrozumiesz tego stary.
-Wal śmiało.Niczego się nie wstydź .
-Łozo czy ty kiedyś byleś zakochany od pierwszego wejrzenia?
-Tak.A co ?
-Ja tak właśnie mam......zakochałem się i kocham ją bardziej niż Zuzę. 
-No ładnie!
-Co ja mam zrobić ? 
-Nie wiem .....To twoje życie stary .Kompletnie nic nie wiem . Może spotkaj się z nią i sprawdź jaka ona jest . Jak ci się spodoba to.....
- To co ?
-Znam ciebie ty zawsze coś wymyślisz .....
- Oby zawsze oby.........bo teraz niczego nie wiem !



P.S ♥ Komentujcie. Mam nadzieje że wam się podoba, długo oczekiwany rozdział :)



6 komentarzy:

  1. Super ! Na reszcie się doczekałam pierwszego rozdziału ! Wasz blog jest świetny <3 mam nadzieję, że szybko wrzucicie 2 rozdział :) / Patxi

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział ;) Czekam na kolejne :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie zbyt mi się podoba pierwszy rozdział... może kolejny będzie lepszy ale ten nie zbyt... :-/

    OdpowiedzUsuń
  4. Spoko :) Czekam na kolejny :D

    OdpowiedzUsuń